Najnowszy film, który trafił do indyjskiego kina, Fighter, w reżyserii Siddhartha Ananda, budzi zdziwienie w całej branży. Z gwiazdorską obsadą, w której znaleźli się Hrithik Roshan i Deepika Padukone, film odkrywa intensywną narrację o eskadrze indyjskich sił powietrznych i ich walce z terrorystami. Film wywołał różne reakcje, niektórzy przyklaskiwali jego patriotycznym podtekstom, podczas gdy inni nie pochwalali jego ogólnej realizacji.
Nadmierne uzależnienie od CGI i słabej akcji
Dominująca krytyka Fightera skupia się na jego nadmiernej zależności od CGI i mało inspirujących sekwencjach akcji. Oparcie filmu na obrazach generowanych komputerowo w celu przedstawienia walki powietrznej pozostawiło wielu widzów pod wrażeniem, a sceny często opisywane są jako płaskie i niezapadające w pamięć. Monotonne sekwencje akcji nawiązują nawet do znanej serii Top Gun. Ponadto próba połączenia patriotyzmu z komercyjną rozrywką zaowocowała nie na miejscu muzycznymi przerywnikami i natrętnym lokowaniem produktu, co jeszcze bardziej zmniejszyło wrażenia z oglądania.
Imponujące efekty wizualne i CGI: srebrna podszewka
Pomimo swoich niedociągnięć, Fighter może pochwalić się imponującymi efektami wizualnymi i CGI, dzięki uprzejmości Redefine i DNEG. Uderzające efekty wizualne i obrazy generowane komputerowo nadają filmowi odrobinę realizmu. Skrupulatna dbałość o oświetlenie, teksturę i wagę samolotu oraz misterne detale otaczającego krajobrazu są rzeczywiście godne pochwały. Jednak wpływ tych wizualnych cudów jest nieco zepsuty przez nierówny montaż i powtarzające się ujęcia.
Hipernacjonalistyczne opowiadanie historii ściąga na siebie krytykę
Narracja Fightera, mocno przesiąknięta hipernacjonalizmem, wzbudziła kontrowersje. Narracja, obracająca się wokół starcia Indii z Pakistanem, jest powracającym tematem w kinie hindi. Chociaż takie patriotyczne narracje nie są niczym niezwykłym we współczesnych filmach indyjskich, niektórzy widzowie uznali podejście Fightera za zbyt asertywne. Przedstawienie indyjskich sił zbrojnych jako bezgranicznie oddanych i Pakistanu jako przeciwnika religijnego wywołało dyskusję. Pod lupę wzięto również przedstawiony w filmie obraz społeczności mniejszościowych i kobiet.
Końcowe przemyślenia
Fighter niestety nie wykorzystuje swojego potencjału. Przytłaczający patriotyzm, nadużywanie CGI i natrętne lokowanie produktu przyćmiewają pozytywne aspekty filmu. Występy, choć zadowalające, nie rekompensują pozbawionego inspiracji opowiadania historii i wykonania. Pomimo swoich wad, Fighter może rezonować z widzami poszukującymi przedawkowania hiper-nacjonalizmu i sekwencji akcji naładowanych CGI. Rozczarowuje jednak tych, którzy mają nadzieję na zniuansowane i wciągające wrażenia kinowe.
Podsumowując, Fighter to nieudana próba połączenia patriotyzmu, akcji i komercyjnej rozrywki. Nadmierne poleganie na CGI, niezręczne przerywniki muzyczne i natrętne lokowanie produktu przytępiają ogólne wrażenia z oglądania. Hipernacjonalistyczna narracja filmu i kontrowersyjny portret społeczności mniejszościowych jeszcze bardziej polaryzują opinie. Pomimo godnych pochwały efektów wizualnych, nie wystarczą, aby uratować słabo zrealizowaną narrację filmu i słabą narrację. Może zaspokoić pewne niszowe widzów, ale nie zapewnia naprawdę urzekającego i prowokującego do myślenia wrażenia kinowego.