Niedawne podpisanie traktatu o wzajemnej obronie między Rosją a Koreą Północną wywołało obawy o ewoluujący sojusz obejmujący Rosję, Iran, Koreę Północną i Chiny. Grupa ta, choć nie jest formalnym sojuszem bezpieczeństwa, ma wspólny cel, jakim jest zakwestionowanie porządku międzynarodowego kierowanego przez Stany Zjednoczone. Traktat między Rosją a Koreą Północną oznacza pogłębienie relacji o potencjalnie dalekosiężnych skutkach dla regionu Azji i Pacyfiku.
Porozumienie między Rosją a Koreą Północną zawiera obietnicę udzielenia sobie wzajemnej pomocy wojskowej w przypadku wojny. Rozwój ten jest postrzegany jako wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, zwłaszcza na Ukrainie i w Korei Południowej. Rosja dostarczyła już Korei Północnej rakiety krótkiego zasięgu i pociski artyleryjskie, a Iran broń i sprzęt wojskowy do Rosji. Oczekuje się, że w zamian Rosja zaoferuje pomoc gospodarczą i wsparcie technologiczne w celu modernizacji północnokoreańskiego programu nuklearnego i rakietowego.
Chiny, będące bliskim partnerem strategicznym Rosji i Korei Północnej, znalazły się w trudnej sytuacji. Stara się unikać pozorów sojuszu Chiny-Rosja-Korea Północna, ale traktat obronny między Rosją a Koreą Północną zagmatwa to stanowisko. Budzi to również obawy Japonii, Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych, które w reakcji mogą czuć się zmuszone do wzmocnienia własnych ustaleń dotyczących bezpieczeństwa.
Implikacje tego rosnącego sojuszu Rosji, Iranu, Korei Północnej i Chin są znaczące. Stanowi to wyzwanie dla porządku międzynarodowego opartego na zasadach i może doprowadzić do eskalacji napięć i potencjalnych konfliktów w regionie. Demokratyczny świat powinien zareagować solidarnie i wzmocnić własne sojusze. Już teraz widać ruch w tym kierunku, a NATO rozszerza swoje partnerstwa o takie kraje jak Australia, Nowa Zelandia, Korea Południowa i Japonia.
Można jednak zrobić więcej. W szczególności Japonia i Korea Płd. powinny zastanowić się nad udzieleniem Ukrainie bezpośredniej pomocy wojskowej w odpowiedzi na działania Rosji. Izrael powinien również rozważyć przyłączenie się do systemu sankcji nałożonych na Rosję, aby przeciwdziałać jej prohamasowskiej postawie. Budując silniejsze więzi między sojusznikami USA i prezentując zjednoczony front przeciwko sojuszowi Rosji, Iranu, Korei Północnej i Chin, demokratyczny świat może skuteczniej stawić czoła zagrożeniu, jakie stwarza ten "sojusz zła".
Traktat obronny między Rosją a Koreą Północną podkreśla rosnące sojusze Rosji, Iranu, Korei Północnej i Chin w kwestionowaniu porządku międzynarodowego kierowanego przez Stany Zjednoczone. Ten wyłaniający się sojusz stanowi poważne zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa na świecie. Świat demokratyczny powinien zareagować solidarnie, wzmacniając własne sojusze, aby przeciwdziałać temu "sojuszowi zła". Niepowodzenie w tym zakresie może sprowokować wzrost napięć i konfliktów w regionie Azji i Pacyfiku oraz poza nim.